Lifestyle

Nie bój się! Działaj!

To niezwykle ważny temat! Ostatnio też słuchałam i czytałam o nim u kilku osób, i sama mam takie odczucia, więc postanowiłam podzielić się z Wami tym, jak czasem trudno jest nam działać. I jak wiele rzeczy powstrzymuje nas od tego, żeby coś w ogóle rozpocząć.

 

 

Ja bardzo długo nie mogłam rozpocząć takiego działania na swoim blogu, czy nawet insta. Nie pisałam tekstów. Wrzucałam je wszystkie z pewną nieśmiałością i strachem. Bałam się oceny innych, negatywnych komentarzy, że czegoś nie wiem, że coś źle napiszę, że moje teksty nie będą perfekcyjne. Bałam się w ogóle zacząć. Potrzeba było na to sporo czasu, żebym przekonała się, że to wcale nie musi być idealne – ważne, żeby było dość dobre, a nawet z tych złych, negatywnych komentarzy zawsze można wyciągnąć coś dobrego dla siebie. 

Teraz czuję, że mogę pisać o czym chcę, nie każdy musi mnie lubić, nie każdy musi mnie czytać i nie każdemu musi podobać się to, co robię i co piszę. Jak to mówią „nie jestem zupą pomidorową, żeby mnie wszyscy lubili”. Po prostu warto robić swoje. Najczęściej krytykują nas ludzie, którzy robią mniej od nas i nigdy niczego nie stworzyli. To takie główne zasady, które ostatnio mocno sobie zakodowałam i się ich trzymam. Oczywiście bardzo chętnie przyjmuję wszelkie rady, które mówią mi co mogłabym robić lepiej i jak mogłabym poprawić to, co robię. Natomiast kompletnie nie ma mojej zgody na komentarze: „robisz to źle, ale głupio napisałaś, bez sensu, ja robię to lepiej od Ciebie”, itp. Jestem w stanie naprawdę wiele zmienić, wiele się nauczyć. I chętnie przyjmę wszystkie rady.

 

 

 

Ja mam dla Was jedną. Nie bój się! Działaj! Nie patrz na innych ludzi, którzy zawsze powiedzą Ci, że robisz coś źle, robisz za dobrze, za mało, za dużo, a w ogóle to źle wyglądasz i źle się ubierasz, mogłabyś schudnąć i lepiej się nie odzywaj, jesteś już tak stara że Ci nie wypada, a na to jesteś jeszcze za młoda… Zawsze znajdzie się jakiś powód! Zawsze. Nie unikniesz tego. Nie unikniesz krytyki, negatywnych komentarzy, bo nie zmienisz całego świata. Możesz starać się tylko z tym walczyć, odpowiednio reagować, ale nigdy z tego powodu nie przestawaj działać! Pamiętaj, że jesteś dość dobra, żeby zacząć! Nikt kto zakładał własną firmę, nie rozwinął jej od razu. Na to potrzeba czasu… Małymi krokami do celu. 

 

 

 

Niejednokrotnie też przekonałam się, że najwięcej można się nauczyć dopiero kiedy coś zaczniemy i już jesteśmy w trakcie – sama teraz uczę się wielu nowych rzeczy, które będą przydatne w prowadzeniu bloga. Widzę też, jak na przestrzeni kilku lat zmieniły się moje teksty i ile jestem w stanie napisać sama, bez poparcia jakimiś innymi materiałami (chyba, że chodzi o bardziej eksperckie artykuły, które wymagają nieco bardziej pogłębionego reaserchu). Uczcie się i działajcie! To jest jedyny dobry kierunek.

Dobrego dnia!

Do następnego napisania! 🙂

Cześć! Jestem Joanna. Jestem przede wszystkim mamą, ale też spełniam się na polu zawodowym. Mam wspaniałego partnera, który wspiera mnie w moich działaniach i bez niego nie powstałby ten blog. Mam cudownego synka, który codziennie daje mi dobrego kopa do działania! Ukończyłam studia pedagogiczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim, zdałam wszystkie egzaminy studiując Komunikację Społeczną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – jednak nie podeszłam do obrony, znajdując się wtedy na małym życiowym zakręcie, miałam również epizod dwóch semestrów studiów administracyjnych na AJP w Gorzowie Wielkopolskim, ale z uwagi na trudność pogodzenia wszystkich ról jakie pełnię, musiałam z nich także zrezygnować. Bardzo lubię spędzać czas z moją rodziną w wolnych chwilach, lubię upiec dobre ciacho, kocham i muszę czytać – chociaż 15 minut każdego dnia, oczywiście uwielbiam pisać, ostatnio korzystam wiele z rad Kobiecej Foto Szkoły, uczestnicząc aktywnie w #instawtorku. Fotografuję telefonem. A kiedy udaje mi się nie mieć zrobionych paznokci – lubię odkurzyć moją gitarę.

Zostaw komentarz