zabawy ruchowe z dzieckiem motoryka duża
Dziecko

Motoryka duża – wspierające zabawy rozwojowe dla małych dzieci

Motoryka duża to kolejny niezwykle bardzo ważny temat dla rozwoju małego człowieka. Nie bez przyczyny fizyczny obszar rozwoju zajmuje tak znaczące miejsce w Podstawie Programowej wychowania przedszkolnego.  Każda wykonywana przez nas czynności jest związana z motoryką, która ma znaczenie dla rozwoju fizycznego. Rozwój fizyczny zaś ma ogromny wpływ na sprawność i funkcjonowanie całego ciała.

Świadomy nauczyciel wie, że jest to jeden z ważniejszych obszarów rozwoju, który musi mieć odzwierciedlenie w proponowanych dzieciom w ciągu dnia zabawach. Dlatego również bardzo często postulujemy odejście od wykonywania kart pracy i zbyt dużej ilości ćwiczeń wykonywanych przy stolikach, w pozycji siedzącej, bez ruchu i przenosimy zabawy i wszelkie zajęcia edukacyjne na dywan.

Większość proponowanych przez karty pracy ćwiczeń, można wykonać, wykorzystując ruch całego ciała. Oczywiście są takie zadania, których nie wykonamy bez pracy przy stolikach, ale fajnie jeśli większość zadań realizujemy ruchowo.

Co to jest motoryka duża?

Motoryka duża ma ogromne znaczenie dla rozwoju motoryki małej. Można powiedzieć, że jest jej bazą. Ma znaczenie również dla późniejszej grafomotoryki  – ćwiczeń przygotowujących do właściwej nauki pisania, jak i właściwej nauki pisania. Bardzo ważna jest zatem intensywna stymulacja i prawidłowy rozwój.

Motoryka duża obejmuje ruchy angażujące całe ciało człowieka. Są to np. chodzenie, bieganie, jazda na rowerze, jazda na rolkach, gra w piłkę.

Dziecko ćwiczy swoją motorykę od najmłodszych lat. Stymulacja tej sfery rozpoczyna się już w okresie płodowym, kiedy to dziecko intensywnie kopie i porusza się, a także wtedy kiedy kładziemy dziecko na brzuchu, żeby ćwiczyło unoszenie główki i wzmacniało mięśnie, które pozwolą mu na zdobywanie nowych osiągnięć.

Jak rodzic może wspierać rozwój motoryki dużej?

Najważniejszym i najlepszym, co może robić w tym temacie rodzić to chyba „nie przeszkadzać”. Dzieci są niesamowicie głodne ruchu, chcą się ruszać, rozwijać. Nie trzeba wybiegać w przód, bo każde dziecko osiąga swoje cele w odpowiednim dla niego tempie. Pozwólmy więc dzieciom na swobodny rozwój – raczkowanie, naukę siadania, stawania przy meblach a później chodzenia, a w końcu biegania.

Rodzic powinien też zapewnić dziecku odpowiednio dużo bodźców, które pozwolą na wyzwolenie tej sfery rozwoju. Kiedy dziecko jest jeszcze małe odpowiednio często kłaść maluszka na brzuchu, a później oferować dziecku, jak najwięcej aktywności. Najlepiej na świeżym powietrzu.

Zabawy, które mogą wspierać motorykę dużą między innymi:

  • raczkowanie,
  • naśladowanie ruchów zwierząt,
  • chodzenie po linii,
  • chodzenie do tyłu,
  • łapanie, rzucanie i kopanie piłki,
  • zabawy wykorzystujące ruch i muzykę,
  • jazda na rowerze,
  • jazda na hulajnodze,
  • wspólne spacery.

Domowe zabawy wspierające motorykę dużą

Deskorolka – sensoryczne wsparcie

W profesjonalnej sali sensorycznej zwykle znajduje się deskorolka terapeutyczna. Jest ona wykorzystywana w ćwiczeniach kształtujących obustronną koordynację ruchową, kształtowaniu reakcji równoważnych oraz koordynacji wzrokowo – ruchowej. Stosuje się ją w budowaniu odruchów tonicznych, wzmacnianiu napięcia mięśni posturalnych (zginaczy i prostowników), a także w stymulacji układu nerwowego przez dostarczanie bodźców  układowi prioprioceptywnemu i przedsionkowemu. Deskorolkę można wykorzystać do ćwiczeń w różnych pozycjach.

Dziecko może po prostu położyć się na deskorolce i odpychać się rączkami, tak by deskorolka poruszała się z jednego punktu do drugiego. Może odpychać się od ściany rękoma lub nogami, możecie zabawić się przy tym w przeciąganie po linie, dziecko może też podczas poruszania się w pozycji na brzuchu zbierać jakieś przedmioty z podłogi.

Pamiętam, jak odkryłam te zabawy z moim dzieckiem. Dostał deskorolkę i właśnie bardzo lubił w domu jeździć na niej na brzuchu.

Joga dla dzieci

Joga dla dzieci to wspaniałe wsparcie dla całego układu ciała. Dla dzieci jest to niesamowita zabawa. Tę zabawę również praktykowałam z moim dzieckiem. Istnieją aplikacje na telefon z ćwiczeniami do wykonania, ale też wiele filmików, które możesz po prostu włączyć dziecku. Przyda się tutaj mata do ćwiczeń.

Przykładowe filmiki, które możesz wykorzystać do zabawy w domu:

 

 

 

Chodzenie po linii – zabawa w linoskoczka

Chodząc po linii, dziecko ćwiczy przede wszystkim równowagę. Wystarczy skakanka, sznurek lub nawet taśma klejąca w widocznym kolorze (oczywiście taka, która łatwo odklei się od podłogi) i zabawa gotowa. Dziecko może przechodzić po linii. Możesz do tego dodać jeszcze małe utrudnienie w postaci przenoszenia piłeczki na łyżce, albo przenoszenia książki na głowie.

Skakanie po łóżku

Wiem, że wielu rodziców nie jest w stanie na to pozwolić. Jednak jest to niesamowity trening dla układu nerwowego i mięśniowego. To rytmiczne skakanie stymuluje u dziecka przede wszystkim układ przedsionkowy, znajdujący się w uchu. Jest to dla dziecka uspokajające. Dokładnie tak, jak kołysanie dla noworodka. Dodatkowo pozwala na wytworzenie prawidłowego napięcia mięśniowego i buduje prawidłową postawę. Dziecko ponadto staje się bardziej świadome własnego ciała i koordynacji.

Tor przeszkód

Tory przeszkód pomagają wypracować dziecku prawidłową koordynację ruchową oraz wzmocnić pewność siebie. Można je wykonywać już z dzieckiem, które raczkuje i zaczyna chodzić. Wystarczy, że rozłożysz dziecku trochę przedmiotów, które będzie musiało ominąć. Pamiętaj, żeby były miękkie i bezpieczne.

Podwórkowe zabawy wspierające motorykę dużą

Rzuty do celu

Wystarczy, że rozłożysz na trawie obręcze. Możesz też narysować koła kredą na chodniku. Jeśli masz woreczki z ryżem, możesz użyć ich do rzucania do celu. Możecie też wykorzystać szyszki lub kamyki. Wyznacz tylko miejsce, z którego dziecko ma celować. I gotowe! Pasjonujące zawody w rzutach do celu czekają na Was.

Zabawa w naleśnik

Do tej zabawy potrzebujesz koca i trawnika. Niech dziecko położy się na rozłożonym kocu. A Ty owijaj je w koc i turlaj tak powstały „naleśnik” po trawie. Później możecie zamienić się rolami i niech dziecko spróbuje owinąć i turlać Ciebie.

Ciało w kształcie litery

To zabawa dla starszych przedszkolaków, zerówkowiczów i dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Raczej grupowa. Dziecko ma w niej za zadanie przedstawić wybraną przez siebie lub Ciebie literę. Możecie zrobić też losowanie. Dziecko układa w odpowiedni sposób ręce i nogi, wyginając ciało tak, by można było odgadnąć, jaką literę ma na myśli. Pozostałe osoby mają za zadanie odgadnąć co to za litera. Osoba, która pierwsza poda prawidłową odpowiedź, może pokazać kolejną literę. U młodszych przedszkolaków możecie zastąpić litery figurami geometrycznymi. Dzieci mogą też układać litery ze swoich ciał w grupie, kładąc się na trawie. Wtedy większa grupa dzieci pokazuje, a jedno z nich odgaduje.

Puszczanie baniek mydlanych i zabawy ruchowe z ich wykorzystaniem

To zabawa sprawiająca radość dzieciom w każdym wieku. Jest to nie tylko świetna propozycja do zabaw ruchowych, ale też niesamowite i proste ćwiczenie logopedyczne. Ćwiczenie to uczy również cierpliwości. Dziecko może też biegać za bańkami i je łapać, lub skakać tak wysoko by dosięgnąć baniek.

Dinoberek

To propozycja dla większej grupy dzieci. Dzieci w wieku przedszkolnym zwykle uwielbiają tematykę dinozaurów, więc na pewno spodoba im się ten wariant zabawy w berka. Zresztą możecie go przekształcać w dowolny sposób.

Tutaj wybrany przedszkolak staje się tyranozaurem, który chce schwytać małe roślinożerne dinozaury. Gdy dotknie któreś dziecko, trafia ono do „gniazda tyranozaura” (przykuca i kuli się). Jeśli inne dziecko chce uwolnić kolegę, musi zatoczyć wokół niego koło. Tyranozaur podczas zabawy może wydawać ryki i robić groźne miny. Gra może kończyć się gdy minie ustalony czas lub kiedy wszystkie dinozaury trafią już do gniazda.

Wyskakać złość, wychodzić smutek

Ruch jest świetnym środkiem łagodzącym wszelkie napięcia i stres. Dlatego też można wykorzystać go do rozwoju emocjonalnego. Warto rozmawiać z dzieckiem o emocjach. Możesz wytłumaczyć mu, że smutek lub złość można wychodzić, wyskakać lub wytupać. Dzięki takiej aktywności dziecko może poczuje się lepiej w sytuacji napięcia emocjonalnego lub stresu. Pokazuje to dzieciom, jak radzić sobie z trudnymi uczuciami w sposób, który nikogo nie rani.

Po prostu spacer do lasu

Las jest świetnym naturalnym placem zabaw, pełnym gałęzi, nierówności podłoża, a także jego zmienności – raz twardego, raz miękkiego. Dziecko w lesie może swobodnie biegać, a także wykorzystać znajdujące się w nim dary natury – jak powalone konary drzew czy kamienie. Las jest pełen przeszkód, które trzeba ominąć. Sam spacer jest już bardzo pobudzający, ale jednocześnie wyciszający – szum liści, gałęzi drzew, szelest leśnego podłoża i śpiew ptaków, a może spadające krople deszczu…

 

 

Do przygotowania artykułu wykorzystałam książkę „Przedszkolaki na świeżym powietrzu. Propozycje zabaw i aktywności służących rozwojowi dziecka” pod redakcją Doroty Smoleń i Katarzyny Klimek – Michnio, którą bardzo gorąco Wam polecam! I oczywiście moją ukochaną publikację – „Leśna Szkoła dla każdego”.

Do następnego napisania!

Cześć! Jestem Joanna. Jestem przede wszystkim mamą, ale też spełniam się na polu zawodowym. Mam wspaniałego partnera, który wspiera mnie w moich działaniach i bez niego nie powstałby ten blog. Mam cudownego synka, który codziennie daje mi dobrego kopa do działania! Ukończyłam studia pedagogiczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim, zdałam wszystkie egzaminy studiując Komunikację Społeczną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – jednak nie podeszłam do obrony, znajdując się wtedy na małym życiowym zakręcie, miałam również epizod dwóch semestrów studiów administracyjnych na AJP w Gorzowie Wielkopolskim, ale z uwagi na trudność pogodzenia wszystkich ról jakie pełnię, musiałam z nich także zrezygnować. Bardzo lubię spędzać czas z moją rodziną w wolnych chwilach, lubię upiec dobre ciacho, kocham i muszę czytać – chociaż 15 minut każdego dnia, oczywiście uwielbiam pisać, ostatnio korzystam wiele z rad Kobiecej Foto Szkoły, uczestnicząc aktywnie w #instawtorku. Fotografuję telefonem. A kiedy udaje mi się nie mieć zrobionych paznokci – lubię odkurzyć moją gitarę.

Zostaw komentarz