kwiaty bzu
Lifestyle,  Relacje

Mamo, bądź pełna siły! Specjalny tekst na Dzień Matki

Za wszystkimi Twoimi historiami kryje się historia matki, ponieważ to w jej historii zaczyna się Twoja.

(M.Albom)

To były piękne dni. Pamiętam majowy dzień, pełen słońca. Jako dzieci energia rozpierała nas do tego stopnia, że wracając prosto ze szkoły, leciałyśmy po swoje rowery i nie mając telefonów komórkowych, potrafiłyśmy wszystkie odnaleźć się w tym jeszcze nieskomplikowanym świecie, choć dla nas pełnym różnych zakamarków, które czekały gdzieś za rogiem nieuchronnie zbliżającej się dorosłości. Świat pełen barw, zapachów, światła i czekających z każdej strony relacji był dla nas otwarty. Wystarczyło wyjść na podwórko, przejechać rowerem dwa kilometry i już. Popołudnie z najlepszą przyjaciółką startowało. Nie potrzebowałyśmy do tego wcale naszych rodziców. W naszym zasięgu była pewna dawka swobody. Choć ich czujne oczy zawsze spoglądały ukradkiem.

Patrząc na tamtą przeszłość, czasem mam obawę, że moje własne dziecko tego nie doświadczy. Świat stał się inny. Mam wrażenie, że świat, w którym my żyjemy, jest pełen obaw, lęku i czasem wyimaginowanych „potencjalnych zagrożeń”, które sami tworzymy sobie w swojej głowie. Jest też pełen tych prawdziwych – które były i kiedyś, ale się o nich tyle nie mówiło. Z drugiej strony godzę się, z tym że to, czego doświadczyłam to tylko moje odczucia, które ma każdy z nas. Bardzo lubimy romantyzować naszą przeszłość, nasze dzieciństwo. I bardzo dobrze, bo to pozwala zachować nam piękne wspomnienia.

Jednocześnie musimy pamiętać, że to nie są wspomnienia i przyszłość naszych dzieci. To wszystko należy już do przeszłości, a ich świat będzie zupełnie inny. Nasze dzieci same muszą zbudować sobie swoją rzeczywistość. Nawet jeśli ona jest dla nas bardzo odległa. Pamiętajmy, że ich świat będzie zupełnie inny niż nasz. I nigdy nie znaczy to, że będzie gorszy. Być może będzie nawet lepszy, piękniejszy, pełen tolerancji, otwartości i zrozumienia dla drugiego człowieka.

Jutro Dzień Matki. Z tej okazji chcę Wam życzyć wspaniałych wspomnień, dużo zrozumienia, cierpliwości, siostrzeństwa z innymi kobietami – matkami oraz siły. Jesteście piękne i wspaniałe!

 

Do następnego napisania!

Cześć! Jestem Joanna. Jestem przede wszystkim mamą, ale też spełniam się na polu zawodowym. Mam wspaniałego partnera, który wspiera mnie w moich działaniach i bez niego nie powstałby ten blog. Mam cudownego synka, który codziennie daje mi dobrego kopa do działania! Ukończyłam studia pedagogiczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim, zdałam wszystkie egzaminy studiując Komunikację Społeczną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – jednak nie podeszłam do obrony, znajdując się wtedy na małym życiowym zakręcie, miałam również epizod dwóch semestrów studiów administracyjnych na AJP w Gorzowie Wielkopolskim, ale z uwagi na trudność pogodzenia wszystkich ról jakie pełnię, musiałam z nich także zrezygnować. Bardzo lubię spędzać czas z moją rodziną w wolnych chwilach, lubię upiec dobre ciacho, kocham i muszę czytać – chociaż 15 minut każdego dnia, oczywiście uwielbiam pisać, ostatnio korzystam wiele z rad Kobiecej Foto Szkoły, uczestnicząc aktywnie w #instawtorku. Fotografuję telefonem. A kiedy udaje mi się nie mieć zrobionych paznokci – lubię odkurzyć moją gitarę.

Zostaw komentarz