Lifestyle

JAOJABOJA – o co w tym wszystkim chodzi?!

Pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tym całym tytułem… Dlaczego? Co on oznacza? Skąd taki pomysł? Takie wiadomości też często od Was dostaję, więc postanowiłam wyjaśnić Wam dlaczego mój blog i media społecznościowe istnieją właśnie pod takim tytułem. Nie ma w tym jednak nic skomplikowanego!

JAOJABOJA to po prostu zbitka zaimków, wykrzyknienia i spójnika! Dokładnie mogłoby to wyglądać tak:

Ja. O! Ja, bo ja.

Pierwotnie mój blog nosił nazwę Ojaboja. Więc było to:

O! Ja, bo ja.

Nie mogło być niczego prostszego. Opowiadam na swoim blogu trochę o sobie, trochę o swoim życiu, trochę o swoich przemyśleniach. Momentami przyglądam się sobie, czasem się dziwię i zastanawiam… Czasem podczas pisania odkrywam, co myślę, wpadam na jakiś świetny pomysł, czasem trochę gorszy. Opowiadam o tym co robię, dlaczego to robię, dlaczego tak, a nie inaczej myślę. Podrzucam Wam pomysły, informacje, wiedzę, dzielę się częścią swojego świata.

Nazwę wymyśliłam bardzo dawno temu, chyba kiedy zakładałam swojego pierwszego bloga. O ile nie myli mnie pamięć, mogłam mieć wtedy jakieś 15 lat. Ale wtedy wiedziałam już co ta nazwa ma oznaczać.

Pewne zdziwienie, pomysł – O!

Ja, bo ja – po prostu opowiadanie o sobie… Trochę wtedy się też naśmiewałam z tego internetowego gadania o sobie. Ja to, ja tamto… Ale młodzieńcze lata, wiadomo, śmieszki heheszki ze wszystkiego. A tak naprawdę przecież cały czas gadamy o sobie, spotykając się ze znajomymi, rodziną, przyjaciółmi, nauczycielami, w sklepie… Ciągle tworzymy i opowiadamy swoje historie. A przez te historie ubogacamy i uczymy też innych, pokazujemy różne sposoby postrzegania świata, to jak bardzo może różnić się nasza wizja i nasze odczucia, od tego co myśli i czuje drugi człowiek. Dzięki nim tworzymy relacje, dajemy się poznać.

To chyba tyle… Bardzo prosto! Z prostych słów…

 

Do następnego napisania!

 

 

Cześć! Jestem Joanna. Jestem przede wszystkim mamą, ale też spełniam się na polu zawodowym. Mam wspaniałego partnera, który wspiera mnie w moich działaniach i bez niego nie powstałby ten blog. Mam cudownego synka, który codziennie daje mi dobrego kopa do działania! Ukończyłam studia pedagogiczne w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Gorzowie Wielkopolskim, zdałam wszystkie egzaminy studiując Komunikację Społeczną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – jednak nie podeszłam do obrony, znajdując się wtedy na małym życiowym zakręcie, miałam również epizod dwóch semestrów studiów administracyjnych na AJP w Gorzowie Wielkopolskim, ale z uwagi na trudność pogodzenia wszystkich ról jakie pełnię, musiałam z nich także zrezygnować. Bardzo lubię spędzać czas z moją rodziną w wolnych chwilach, lubię upiec dobre ciacho, kocham i muszę czytać – chociaż 15 minut każdego dnia, oczywiście uwielbiam pisać, ostatnio korzystam wiele z rad Kobiecej Foto Szkoły, uczestnicząc aktywnie w #instawtorku. Fotografuję telefonem. A kiedy udaje mi się nie mieć zrobionych paznokci – lubię odkurzyć moją gitarę.

2 komentarze

  • Asia

    Niby mówi się, że właśnie nie powinno się pisać o sobie bo to dla ludzi nie jest wartościowe i nie chcą słuchać o nas, co my, tylko chcą wynieść jak najwiecej dla siebie. Ale JA właśnie myśle jak TY. Ktoś może się do naszej myśli odnieść, zdanie pociągnie zdanie i tak właśnie tworzy się relacja 🧡

    • Joanna Dąbrowska

      No właśnie wydaje mi się się, że to nasze historie są ważne. I jest w nich wiele wartości. Zawsze ktoś może znaleźć w tym, coś ważnego dla siebie. Zależy czego szuka i co jest mu aktualnie potrzebne 😊

Zostaw komentarz